Kategorie
Aktualności Wystawy

Spacer w Nieznane ShowRoom

Jest ciepły, czerwcowy dzień a słońce zachęca do wyjścia z siebie i z domu na spacer. Ubieram się, zamykam drzwi i idę bez celu, bez czasu i bez dystansu. Wokół nie ma nikogo, wpatruję się w chwasty porastające gdzieniegdzie przestrzenie między krzywymi płytami chodnika. One też próbują przetrwać. Zastanawiając się nad tym, tracę poczucie czasu i powoli gubię się w parnym dniu. Szukam szybko schronienia przed słońcem. Dostrzegam jedyne, uchylone drzwi na styku ulic. Szary budynek sprawia chłodne wrażenie, a tajemniczy symbol nad wejściem – GX – zapowiada jakąś przygodę.

Spacer w Nieznane, widok z wystawy, Galeria GX

Wielkie otwarte paszcze okien nie zdradzają sekretu tkwiącego w środku. Wchodzę. Rozglądam się, oddycham z ulgą szarości chłodu po lewej natrafiam na jakąś fluorescencyjną gadzinę. Smok ukryty w krzakach patrzy na mnie nieodgadnioną intencją! Uciekam przed jego paszczą i przedzierając się wśród starych jabłoni, dostrzegam ludzi, swoich pobratymców. Wołam o ratunek, bo słyszę dziwne syczenie za uchem. Nie słyszą, są za daleko. Biegnę w ich stronę, ale jakby w miejscu. Nieokreślona para wychodzi z sadu. Jedno ciągnie za sobą wnętrzności a drugie kości i patrzy na mnie, gdy kotłują się ich ciała. Spogląda na mnie umęczonym, innym wzrokiem ona a ja z przerażenia krzyczę, gdy w tym odbiciu dostrzegam siebie. Para odchodzi gdzieś w dal, trzymając się za ręce. Uspokajam oddech, nie wiem co się dzieje. Czuję się obła, rozlazła, inna i miękkimi krokami skręcam w pustą przestrzeń. Horyzont nie ma końca, przed oczami migają mi znaki czasu. Obserwuję dal nagich drzew, ale coś mnie uwiera. Okazuje się, że nie mam dłoni, tylko kikut pełen autoblizn życia. „Jak śnieg wybieleją”, myślę sobie. Te martwe drzewo, owinięte tkaniną, czy cierpi duszone ludzkim wytworem? A jego kikut nie wiem czy boli, jak me oczy porażone widokiem i swoją dziwnością. Skażona stygmatami swego świata, uciekam w drugą stronę. Łykam każdy oddech, przerwę od „Wszystkich moich strachów” i pełznę w stronę słońca wśród „Plew”, a jakieś mityczne stwory dyszą mi w plecy. „To musi umrzeć”, powtarzam sobie, ten strach przed jutrem, lękiem śmierci i jak „Wędrowiec”, bosymi stopami patrzę w przyszłość. Jak królik w krzakach, czaję się przed ogromnym zielonym wężem, którego rozwarta paszcza ukazuje kły. Zabobony i uprzedzenia świata przybierają naprawdę dziwne, animalistyczne formy i trochę się ich boję, że w nich zniknę, a są tak realne! Chowam się w pokoju, lecz te twarze nie znikają, gapią się na mnie i już nie wiem, czy to tylko sen czy spacer w Nieznane/Nienazwane.

Anita Machura, Wędrowiec, 100×140 cm, 2019
Spacer w Nieznane, widok z wystawy, Galeria GX

Na artystycznej mapie Śląska, gdzie wciąż brakuje miejsc otwartych na sztukę i szeroko pojmowany dialog, pojawiła się tajemnicza Galeria GX – Widzieć Wszystko. Pierwszy showroom, który rozjaśni widzom naszą misję, bo chcemy by to miejsce łączyło, a nie dzieliło. Pokazywało, ale nie nakazywało! Istotą showroomu jest nie tylko zaprezentowanie oferty galeryjnej, ale również pokazanie kierunku, w jakim chcemy się rozwijać, a jest nim Młoda Sztuka, czyli zdolne Osobowości Artystyczne.

Spacer w Nieznane, widok z wystawy, Galeria GX

Spacer w Nieznane, widok z wystawy, Galeria GX

Anitę, Julię, Milana i Piotra łączy wiele, choć wydaje się, że dzieli jeszcze więcej.

Wszyscy związani są z Akademią Sztuk Pięknych w Katowicach, którą ukończyli niedawno (Milan jest na III roku studiów, obecnie na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie). Każda z tych osób jest zupełnie inna, choć wszyscy związali swe życie z malarstwem, które mamy zaszczyt zaprezentować. Mimo tematów filtrowanych przez swoje „okulary”, widać w nich wiele treści uniwersalnych. Różniący ich gest malarski, warsztat i język wypowiedzi łączy się w lękach, cierpieniu, poszukiwaniach samych siebie w świecie czy w wanitatywnych motywach i samotności. Inność, emocje, dziwność, doświadczenia nie są białymi kartami czy tylko zamalowanymi powierzchniami płócien, ale napięciami, wynikającymi z obserwacji świata ludzi i zwierząt. Odwaga podejmowanych przez Artystów i Artystki tematów daje zaskakujące wnioski, ale jest w tym dużo zastanowienia bez jednoznacznych wyroków, którymi tak łatwo, jako ludzie szafujemy. Jak się okazuje, nic nie jest czarno-białe, dlatego zapraszamy już od najbliższej soboty na ten Spacer w Nieznane.


Tekst: Martyna Czech


Artyści/Artystki: Julia Świtaj, Piotr Kwiatkowski, Anita Machura, Milan Zientara.


Czas:
24.06-30.07.2023 r.